Jak to się wszystko zaczęło

tomaszdarwin

Siemka wszystkim.
Jako "świeżak" mam do Was pytanie - jak zaczęła się wasza przygoda z muzyką Michael'a? Nie pytam o piosenkę (bo taki temat już widziałem, że jest) a o sytuację, okoliczności w których spotkaliście się z tym artystą?

Może ja zacznę:
jestem DJ'em-amatorem, ulubione klimaty to lata 70'te, 80'te, 90'te. Zbierałem muzykę na jedną z takich właśnie tematycznych imprez i znajoma podrzuciła mi nośnik z kilkunastoma kawałkami, a wśród nich "Sway" jakiegoś Buble... Odpaliłem.
No istny kosmos.
Potem miała "Crazy little..." Odpaliłem - ta sama akcja.
Następnie Wasze forum - otrzymałem listę kilkunastu utworków - odsłuchałem i aktualnie jestem szczęśliwym posiadaczem całej dyskografii Michaela Buble

Jak było z Wami?

Lu_cile

kiedyś popularna była piosenka everything, będąc we włoszech w wakacje bardzo często ją słyszałam. wracam do polski, a tu michael także śpiewa! wtedy w sumie pokochałam jego głos (;

Alice321

Hm...
Włączyłam sobie Chilli Zet... a tam tydzień płyty Michaela Buble "Crazy Love"... i puścili powiedzmy mix utworów z płyty- jak to w reklamach. I postawiłam posłuchać płyty... i się zakochałam w tym głosie Mruga

A teraz posiadam prawie całą dyskografię

Natalia

U mnie zaczęło się "Sway" które siostra "przywiozła ze sobą" z USA jak była Mruga

Pamiętam te wygibasy w domku przy tym Wesoly

Potem na 4fun.tv oglądając i wyczekując na inny zespół puścili "Everything" i od razu się zakochałam Wesoly